wtorek, 4 grudnia 2012

2 miesiące blogowania

Kochani, bloguję już dwa miesiące :) Jak widać na razie mi się nie znudziło, ale nie zawsze znajduję czas by dodać posta każdego dnia! Obiecuję, że będę się jednak bardzo starała, by zapewnić Wam codzienną porcję weselnych inspiracji :) Polecajcie bloga znajomym, którzy planują ślub i zostawiajcie komentarze o czym chcecie poczytać. A z okazji tego wiekopomnego wydarzenia, przygotowałam dla Was małe zestawienie najczęściej wyświetlanych postów na blogu w ciągu tych 2 miesięcy:)


Niekwestionowanym zwycięzcą mojego rankingu jest post o weselach w stodole. Gdy wymyśliłam sobie, że chciałabym zorganizować swoje wesele w stodole, wydawało mi się, że wszyscy uznają to za szalony pomysł i mój mały kaprys :) Jak widać, nie jestem w tym marzeniu odosobniona, ponieważ odebrałam wiele sygnałów, że są inne Panny Młode, którym po nocach śni się właśnie takie wiejskie wesele. Oczywiście, nasłuchałam się również mnóstwa negatywnych komentarzy o względach praktycznych: a bo będzie się kurzyło, będzie duszno, za gorąco lub za zimno, za ciemno i na dodatek jak tu jeść gdy otaczać nas będzie specyficzny zapach polskiej wsi :) Wierzę mocno, że są w Polsce miejsca, gdzie wesele w stodole da się zorganizować bez takich atrakcji! Równie wysoko znalazły się w moim zestawieniu posty o rustykalnych dekoracjach: wystroju stodoły lub te z użyciem słoików.


Drugie miejsce zajął post o krótkich sukienkach ślubnych (tutaj)! To niebywałe, ale naprawdę wiele z nas rozważa taką opcję na swoim ślubie. Nie wiem czy przekonują Was bardziej względy wizualne, czy ekonomiczne, ale bez wątpienia mogę powiedzieć, że krótkie kreacje robią furorę :) Moja babcia o takich sukienkach mówi, że są "fifne". Podejrzewam, że to słowo pochodzi z gwary poznańskiej i po babcinemu oznacza, że są oryginalne, zwiewne i delikatne :)


Z dużym zainteresowaniem spotkał się także post o wykorzystaniu starych zdjęć do dekoracji sali weselnej (kliknij tu, by poczytać). To oznacza, że nie tylko mnie zachwycił ten pomysł. Jestem strasznie sentymentalną osobą i zawsze lubiłam wertować zakurzone rodzinne albumy, mimo tego, że czasami wstyd mi patrzeć na małą Sonię ubraną w odblaskowe leginsy i bawiącą się lalką syrenką :) Nie wiem jak Wy, ale wzruszam się gdy myślę o tych starych, dobrych czasach! Podoba mi się więc takie ich przywoływanie nawet na weselnym przyjęciu :)

A jakie są Wasze ulubione posty? :) Pozdrowienia!

Photo credit:
1. http://www.stylemepretty.com/ 2. http://www.sarahseven.com/ 3.http://www.weddingbee.com

3 komentarze :

  1. coca-cola i wesele podróżnicze!

    OdpowiedzUsuń
  2. moje ulubione to wesele cytrynowe :) a pomysł z karmnikami jest świetny.
    a co z muzyką? to przecież ważny element ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O muzyce myślę już od pierwszego wpisu na blogu :) Stawiam na klimaty country! W takim razie czekajcie na takiego posta w najbliższym tygodniu! Pozdrowienia:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...