sobota, 28 czerwca 2014

Piękny ślub z sukulentami

Oglądam czasem takie śluby, które chociaż nie są bardzo wymyślne, wyglądają po prostu perfekcyjnie. To jest właśnie jeden z tej kategorii, które zaskakują prostotą, spójnością, harmonią i takim niewymuszonym luzem. Które zachęcają, by usiąść przy stole, porozmawiać ze znajomymi, pośmiać się, potańczyć, zjeść kawałek tortu i dobrze się bawić :) Nie ma przepychu, nie ma rzędu druhen, nie ma ogromnego wianka na głowie, wzorzystych obrusów i piętrowych tortów. Nie ma tysięcy detali, palemek w drinkach, winietek, czy menu.  Nie mówię oczywiście, że tego nie lubię :) Ale po prostu z takich zdjęć jak te poniżej bije ciepło i rodzinna atmosfera, bo jest skromny bukiet, lniany bieżnik na stole, garść stokrotek w wazoniku, kłosy zbóż i nagi tort z owocami. Jest po prostu bardzo sielsko i przyjemnie :)

brazil wedding

succulent bouquet

boutonniere brazil

brazil wedding

succulent and floral bouquet

ceremony

ceremony

bride and groom with bunny

succulent favors

goodie bags

bud vases

dahlias

cakes

getaway car

Photo: Leo Patrone

czwartek, 26 czerwca 2014

6 pomysłów na palemki do drinków

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać prosty sposób jak nic nie znaczący patyczek do drinka można zmienić w piękny lub zabawny detal, który urozmaici weselny stół. Myślę, że na bloga trafiają tacy czytelnicy, których nie trzeba przekonywać, że każdy szczegół ma znaczenie, a urocze dekoracje można osiągnąć niskim nakładem czasu i pieniędzy :) Pinterest tonie od niesamowitych inspiracji, dlatego naprawdę nie trzeba dużo szukać. Potem już tylko wystarczy usiąść na tyłku, zebrać materiały i stworzyć  :) Co możemy zrobić, żeby tandetne patyczki czy palemki do drinków zmienić w fajny, rustykalny detal?


Kwiaty
Do drewnianego patyczka możemy przymocować kwiaty, duże główki oraz małe pąki :) Takie palemki będą prezentowały się wyjątkowo elegancko i z klasą!
Photo: Cambria Grace

Zioła
Piękne gałązki ziół, czy to rozmarynu, tymianku czy mięty mogą z powodzeniem zastąpić typową palemkę. Oczywiście warto, żeby smakowało pasowały do serwowanych napojów :)
Photo: Michelle March

Owoce
Patyczek do drinka przyozdobiony owocami, jeżynami lub malinami, może wyglądać obłędnie! Tylko z umiarem, nie wbijamy całych truskawek ;)
Photo: Pill Photography

Drewniane mieszadełka z napisami
Zamiast tradycyjnej palemki postawmy na drewniane mieszadełko z nadrukowanymi inicjałami pary młodej! Z tym może być więcej zachodu, bo szukając takich patyczków na allegro natknęłam się na coś innego: co najmniej niesmaczne "penisiki".
Photo: Austin Gros

Słomki z ozdobnym motywem
Słomka doskonale zastępuję palemkę do drinka. A taka udekorowana papierowym motywem może zmienić każde przyjęcie :) Obrazek można narysować samemu - na tym blogu pani zrobiła pingwinki :)
Andre Teixeira

Wstążeczki
Proste jak drut w wykonaniu a prezentuje się niemniej widowiskowo co pozostałe propozycje. Tutaj naprawdę nie warto zasłaniać się wymówkami, że mam dwie lewe ręce :)
Photo: Marisa Holmes

wtorek, 24 czerwca 2014

Zainspiruj się na środek tygodnia

Ostatnie tygodnie upływają mi na szaleńczych biegach z jednego końca miasta na drugi, z jednego supermarketu do drugiego, z pracy do domu, z domu na basen, z basenu do parku. Biegam, kupuję, wymyślam, załatwiam, organizuję. Z tego wszystkiego jakoś tak mało czasu zostaje na przejrzenie całego internetu :) Na szczęście zawsze udaje mi się w standardowym przeglądzie natrafić na parę ślicznotek, cudeńek, błyskotek, które czynią moje dni troszkę piękniejszymi :)

Photo: Jen Huang

Co czytałam i co zachwycało mnie w tym tygodniu?

- chcę zamieszkać w takim tycim domu - cudo!
- niesamowita przemiana tej kuchni- limonkowy kolor skradł moje serce
- nie przepadam za dżemami, ale uwielbiam robić przetwory. Ten dżem z jalapeńo muszę wypróbować!
- suknia marzeń - koronka i nic więcej :D
- domowe precle - yummmi
- moja kuzynka powtarza zawsze, że ma osobny żołądek dla arbuzów - ten arbuzowy papier do prezentów jest po prostu boski!

xoxo

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Piękny ślub: dawno temu w Meksyku

Powtarzałam milion razy, ale ciągle mi się nie znudzi - nie ma na świecie lepszego ślubnego fotografa od Jose Villi :) Nikt nie potrafi tak jak on uchwycić eteryczności i ulotności tych wyjątkowych chwil. Nikomu innemu nie zapłaciłabym za zdjęcia tyle co jemu. Nikogo innego nie całowałabym po rękach bardziej niż jego gdyby zrobił zdjęcia mojego ślubu :) Oczywiście, troszkę przesadzam, ale Jose jest moim mistrzem i każda jego sesja to jak oglądanie dzieła sztuki. Ten ślub sfotografowany w Meksyku, chociaż elegancki i wytworny, ciągle pozostaje ciepły i rodzinny.  Może ktoś mi zarzuci, że jest mało wiejsko, mało rustykalnie, ale kochani, przecież rustykalnie to nie znaczy tylko z jutą i stodołą. Jest przecież przeuroczy osiołek, są wiklinowe kosze na prezenty, kwiaty we włosach, koronki, gałązki jeżyn na torcie. To jest właśnie moja współczesna definicja ślubnej wiejskości :)

bridesveil

brennabergerwedding

pinkfloral

mindyricefloraldesign

boutineer

elcarmenwedding

dinnermenu

maggieaustincake

bridalflowers

receptiontable

bridefloralcrown

weddingdonkey

Photo: Jose Villa

wtorek, 10 czerwca 2014

Co jemy i pijemy na weselu latem?

Na dworze zrobiło się koszmarnie gorąco, wszyscy myślą tylko o plażowaniu nad jeziorem i lodach, a ja myślę sobie o tym jak bardzo uwielbiam wesela latem! Oczywiście, pogoda jest nieprzewidywalna, może być zimno, ulewnie, może nas zaskoczyć gradobicie albo małe tornado, ale wierzę w to, że z reguły jest pięknie, słonecznie i rodzinnie :) Lato kojarzy mi się z wakacjami na wsi i długimi godzinami biesiadowania całą rodziną na ogrodzie :) Kojarzy mi się z lodami, namawianiem rodziców na niezdrowe jedzenie, zabawami w plenerze, odpoczywaniem na hamaku i ogólną przyjazną atmosferą pełną miłości i radości. Pamiętam zrywanie brzoskwiń i czereśni z babcinych drzew, granie w badmintona, skoki do jeziora, codzienną wyprawę do lodziarni, podżeranie agrestu i borówek, zabawy na słomianych snopkach i drzemki na leżaku :) Wiele bym dała, by powrócić do tych czasów, dlatego gdy myślę "wesele" w głowie mam właśnie obrazki z dzieciństwa i dobre czasy na wsi :)

Jedzenie i picie na weselu latem to moja oda do niezdrowego jedzenia i chłodzących napojów, które kojarzą mi się z rodzinnym biesiadowaniem w długie sierpniowe dni i wieczory :)


Hamburgery
Wiem, możecie myśleć, że wesele to nie jest miejsce na śmieciowe jedzenie, że przecież musi być wykwintnie i elegancko. Ale co mi tam, to jest mój blog i mogę pokazywać to co mi się podoba :) A zdecydowanie podobają mi się wesela na dworze, gdzie przyjaciele i rodzina dobrze się bawią objadając się domowymi hamburgerami!
Photo: Jose Villa

Frytki
Frytki to moja pierwsza śmieciowa miłość. Uwielbiam i mogłabym pochłaniać je na kilogramy. Na weselu zawsze najbardziej ich wypatruję :) A takie domowe, robione z batatów nie mają sobie równych!
Photo: Caroline Tran

Sery
Kiedyś nie jadałam w ogóle mięsa więc ser był dla mnie zawsze najlepszą alternatywą. Do dziś serom nigdy nie odmawiam, choćby ich cena była powalająca. Sery na weselu latem idealnie mi się komponują, bo przypominają o rodzinnych piknikach i domowej atmosferze :)
Photo: Nancy Neil

Oliwki i inne przegryzki
Nawet gdy na weselu już  prawie pękam to i tak bardzo lubię sobie coś pochrupać. Oliwek kiedyś nie znosiłam, ale tak to jest gdy znamy tylko paskudztwa z polskiego słoika. Mieszkając na Majorce nauczyłam się, że oliwki są bardzo zdrowe, bo pobudzają trawienie :) A do tego są niesamowicie pyszne, zwłaszcza te z pestkami :)
Photo: Chelsea Scanlan

Popcorn
Ktoś mi powie, że mi kompletnie odwaliło, ale tak, lato kojarzy mi się z oglądaniem filmów w plenerze, a filmy w plenerze kojarzą mi się z popcornem. Jako, że nie znoszę tradycyjnych ciast, tortów i kremów z większą przyjemnością gościom podałabym popcorn :)
Photo: Jose Villa

Lody
To jedna z tych rzeczy, które nie mają sobie równych i których gdy nie ma na weselnym stole jestem wielce rozczarowana :) Mogą być sorbety, mogą być moje ulubione lody czekoladowe, mogą być z posypką, albo bez, ale po prostu muszą być!
Photo: Ashley Goodwin

Lemoniada
W tym miejscu chyba nie muszę niczego komentować. Znacie moją miłość do lemoniady. Nie musi być hipsterska ze słoika, ale musi być mocno cytrynowa i mieć dużo owoców :) Zabarwiona na różowo fiołkowym lub malinowym syropem wygląda bezbłędnie!
Photo: The Great Romance

Sangria
Alkohol to nie jest moja mocna strona, ale lato kojarzy mi się z Hiszpanią, a Hiszpania z sangrią. Zresztą po prostu alkohol z dużą ilością lodu i owoców wygląda sto razy lepiej niż butelka wódki, dlatego jakoś tak bardziej mnie przekonuje :)
Photo: Jessica Burke

Piwo
Jest plener, jest zabawa, jest piękna pogoda - przecież to nie łączy się naprawdę z wódką ani z winem. Piwo to kolejny napój alkoholowy, który również z walorów estetycznych (mniejsze, zgrabniejsze butelki) mnie przekonuje jako napój weselny. Przecież panowie będą zachwyceni!
Photo: Daniel Kim
Homemade apple cider favors | Elizabeth Anne designs
Cydr
A paniom na pewno zasmakuje cydr. Znowu jest owocowo i jakoś przyjaźnie pod względem estetycznym :) A podobno cydr w końcu podbił Polskę!
Photo: The Sweet Love Photography

niedziela, 1 czerwca 2014

Piękny ślub w papierowym ogrodzie

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jeden z tych ślubów, na których widok przecieram oczy ze zdumienia. Co najważniejsze nie dlatego, że kipi tandetą czy złym gustem! Całe szczęście, że zdarzają się jeszcze takie ceremonie czy przyjęcia, które uświadamiają mi, że nie widziałam jeszcze wszystkiego w branży ślubnej :) Można je porównać do prawdziwych perełek, do wisienek na torcie, do czegoś na co czeka się naprawdę miesiącami. Początkowo, gdy zobaczyłam pierwsze zdjęcie z tego ślubu pomyślałam sobie "jakie cudowne ujęcia, brać ślub w ogrodzie pełnym maków to marzenie". A potem zaczęłam się przyglądać uważniej i dokładniej i zaniemówiłam z wrażenia! Ta dziewczyna wyczarowała na swój ślub PAPIEROWY OGRÓD. Ogród KWIATÓW GIGANTÓW. Gigantycznych maków, stokrotek, piwonii. Z pomocą mamy, przyszłego męża i siostry wyhodowała w kilka miesięcy ten zaczarowany ogród. Byłam w absolutnym szoku, bo samo patrzenie na te zdjęcia powoduje, że czuję się jak w bajce! I ta haftowana suknia od Temperly London, i ten czerwony garnitur. Wszystko tu jest absolutnie zjawiskowe :)

Jestem pod ogromnym wrażeniem ludzi, którym się tak chce! Którzy mają wizję i realizują coś niezwykłego, którzy rzeczywistość zamieniają w bajkę. Wyobrażacie sobie brać ślub w takiej scenerii? :) Ja byłabym w niebie :)












Sources

Credit photo: Jessica Peterson
Urocza Panna Młoda to Caitlin Watson: http://caitlinwatson.com/
A za ogrodem pełnym kwiatów stoi również jej siostra, niesamowita blogerka: Brittany Watson http://www.thehousethatlarsbuilt.com/

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...