wtorek, 19 listopada 2013

Suknie ślubne o których marzę

Powoli zaczyna mnie chwytać lekki stresik związany z wyborem sukni ślubnej! Właściwie zawsze mi się wydawało, że ten wybór będzie najwspanialszym w całych przygotowaniach, ale na 10 miesięcy przed ślubem zapewniam Was, że tak nie jest :) To co znajduję w salonach jakoś w ogóle do mnie nie przemawia, a szukać sukni w internecie jakoś nie potrafię sobie wyobrazić! Szycie natomiast mnie przeraża, bo boję się słabej jakości materiałów i złego wykończenia. W końcu naprawdę trzeba mieć niezwykłe zaufanie do krawcowej, której powierzycie taką misję jak szycie TEJ JEDYNEJ kreacji życia :) Moje niezdecydowanie wkracza więc w kolejną fazę i współczuję tym, którzy napatoczą się na mojej drodze i będą musieli o tym słuchać :) Na szczęście z pomocą przychodzi moja niezawodna mama, która sama szuka w necie sukni dla mnie, potem mnie woła i pokazuje wybrane modele. Tą metodą prób i błędów powoli odkrywa co mi się podoba, a co nie, i dzięki temu wybrałam kilka sukien, które pójdę przymierzać w najbliższych tygodniach :) Dla Was przygotowałam małą próbkę sukni, które obecnie są sukniami moich marzeń :)

Plisowana spódnica i przezroczysta góra z haftem. Absolutny numer jeden na mojej liście. Prawie taką znalazłam! Prawie, bo jest najdroższą suknią w salonie i jeszcze jej nie przymierzałam :) Nie wiem czy powinnam, bo mogę dać się ponieść ślubnym emocjom i trzeba będzie obciąć listę gości, żeby za nią zapłacić :)
Wedding Gown by Reem Acra - in SMP's e*magazine here: http://www.stylemepretty.com/2013/11/12/style-me-prettys-2013-fashion-beauty-e-magazine | Photography: Jose Villa Photography - josevillaphoto.com
Pudrowy róż i tiul. Dużo tiulu. Najlepiej z delikatną koronką, drapowaniem, plisowaniem. Pudrowe suknie ślubne są tak piękne, że wzdycham za każdym razem gdy je oglądam :) Niestety nigdzie takich nie widziałam na własne oczy! A to by dopiero było, gdybym się na taką zdecydowała :)

Długie rękawki i mieniące się aplikacje. W pracy śmieją się ze mnie, że lubię błyszczeć i gwiazdorzę, a wszystko dlatego, że mam dwa swetry z cekinami :) Ale kochani, kto nie lubi czasem wyglądać jak gwiazda :)?
1
Gdyby mama zaakceptowała tak ekstrawagancki wybór to chyba mimo wszystko postawiłabym na suknie ślubną z cielistą halką :) A na wierzchu tylko biała koronka, która wygląda jak cudna, malowana aplikacja na nagim ciele! Nie wiem czy pasuje do mojej urody, ale zdecydowanie pasuje do mnie :)
DRESS CONCEPTS: Nautical Wedding Inspiration from Jose Villa Photography  Read more - http://www.stylemepretty.com/2013/07/18/nautical-wedding-inspiration-from-jose-villa-photography/
Szyfon na metry! Długie, lejące się suknie, zdecydowanie za długie, by w nich tańczyć czy w ogóle się ruszać, ale zjawiskowe na zdjęciach :) Chyba byłabym w stanie poświęcić się i zrezygnować z tańców z wujkami, tylko po to, by takie cudo móc na siebie włożyć :)

Co myślicie o moich propozycjach? Z pewnością zauważacie jakieś cechy wspólne wszystkich tych sukien :) Albo przynajmniej mam taką nadzieję, bo w przeciwnym przypadku mój wybór będzie naprawdę trudny! Tym które myślały, że zdecyduję się na suknię z koronki, mówię: sama tak myślałam! Ale cóż, życie weryfikuje nasze wybory :) Wszystkim tym, które poszukiwania sukni mają przed sobą życzę wytrwałości i powodzenia :) Miłe Panie, pamiętajcie, cokolwiek na siebie włożymy tego dnia i tak będziemy w centrum uwagi :)

Photo credit: SMP, Jose Villa

36 komentarzy :

  1. Droga Soniu - trochę inną sukienkę wybierałam w zeszłym roku, ale zawsze :) Kiedy w studniówkowych stylóweczkach królowały krótkie czarne mini, ja marzyłam o długiej i wyrazistej. Niestety te w sklepach nie spełniały oczekiwań, więc mama przekonała mnie na krawcową - i to był strzał w dziesiątkę. Nic nie odstawało, babeczka w zakładzie doradziła co trzeba poprawić do figury (wymiarów modelki nie mam), a i cena nie była wygórowana (wyszło nawet taniej niż zakup w sklepie). Długa suknia może niekoniecznie praktyczna w tańcu, ale zdjęcie i uczucie bycia wyjątkową na imprezie - wynagradza wszystko.

    taki był zamiar:

    http://redcfa.wpengine.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2011/10/Miranda-Kerr-In-Michael-Kors-2011-Victoria%E2%80%99s-Secret-Fantasy-Bra-Unveiling.jpg

    a tak to wyszło na mnie:


    http://4.bp.blogspot.com/-EDpvObWZRTM/UovIUeLUwwI/AAAAAAAADVA/3ox3KB0cFek/s640/601161_467877439927737_1533160850_n.jpg

    Wybrałaś przepiękne - pudrowa zwłaszcza podbija moje serce.
    Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  2. O WOW! Ala, wyglądasz przepięknie, a suknia jest prawie identyczna jak ta od Micheala Korsa :) Musiałaś wzbudzić naprawdę gorące emocje na studniówce!!! :)
    Dużo osób przekonuje mnie do krawcowych, więc chyba naprawdę powinnam poszukać kogoś kto szyje w Poznaniu suknie marzeń. Z pewnością byłoby taniej :) Pozdrawiam Cię serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja zaufałam Krawcowej Krasnalowej i nie postąpiłabym inaczej w życiu. Też się naszukałam i naprzymierzłam ( to było super;P ) ale ta jedyna musiała spełniać tyle kryteriów, że sklepowa i katalogowa odpadała;P T trzecia chyba trochę straszna bo jakoś tak niefortunnie ucieta w połowie brzucha. Ale tiule, szyfon i wszystko co lejace plus cielista halka- rewelacja;P choś fakt, że nie do każdej figury- ja przymierzałam i jakaś taka niskawa byłam w nich;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martyna, wszyscy mnie namawiają na krawcową, a ja się boję :) Ale chyba tak zrobię, że pochodzę po salonach, poprzymierzam, zobaczymy w czym wyglądam dobrze i wtedy podpytam krawcowych :) PS. Nigdy nie sądziłam, że będą podobały mi się tiule, ale teraz uważam, że są najpiękniejsze :P

      Usuń
    2. A kiedy jest Twój ślub jeśli mozna spytać ?

      Usuń
  4. Jestem pewna, że przymierzanie pomoże przekonać Ci się co najładniej na Tobie leży. osobiście zachwyciłaś mnie numerem 2. Skromność, prostota i szyk :) Moja suknia była kupiona, ale krawcowa pomagała w jej "udoskonalaniu". Myślę, że w dzisiejszych czasach nie ma czego się obawiać, a można krawcowej także towarzyszyć w wyborze materiałów. Jestem ogromnie ciekawa na co się zdecydujesz! Powodzenia w zakupach! Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienki są śliczne. Sama długo szukałam "tej jedynej", ale w końcu trafiłam. Dodatkowo sukienka była szyta od początku na mnie i dopasowana idealnie, na podstawie modelu, który mierzyłam. Szycie u krawcowej daje duże możliwości, ale z drugiej strony lepiej mieć konkretny wzór. Życzę Ci owocnych przymiarek! Które salony w odwiedzasz (w Poznaniu czy poza nim też)? Pokażesz tą, która jest podobna do tej pierwszej inspiracji? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Namówiłaś mnie ostatnio na Annę Karę i teraz nie mogę się doczekać, aż w końcu będą w salonie i będę mogła je przymierzyć :) Kilka jest naprawdę pięknych! No i jeszcze chcę zobaczyć jak się będą prezentowały suknie z kolekcji Julia Rosa. Na razie choruję na tę od Anny Kary: http://www.annakara.eu/#kolekcja/kolekcja-2014/arya-nude

      Usuń
    2. Bardzo się cieszę, że Ci się tak spodobały :) Ta nowa kolekcja jest przepiękna. Widziałam suknie AK na żywo i są wykonane profesjonalnie i dokładnie, więc mam nadzieję, że i jakość Cię zadowoli. Będziesz przymierzać u K.Warchalewskiej? :)

      Usuń
    3. Tak :) Już się nie mogę doczekać kiedy będą w salonie :) Gorzej jak będą okropnie na mnie wyglądały :P

      Usuń
  6. Polecam szycie sukni. Wystarczy dobra, cierpliwa i dokładna krawcowa, która sama kupuje materiały i nie ma się co bać o ich jakość, bo wszystko z Tobą wcześniej z konsultuje i pokaże materiały. Tak było przynajmniej w moim przypadku. Jeśli marzysz o jakimś modelu niedostępnym w Polsce, lub masz wymyślone jakiś drobne elementy czy detale, które mają być na Twojej sukni, szycie jest najlepszą opcją. Salony oferują może i ładne suknie, ale jeśli sobie coś wymyśliłaś i jesteś na coś nastawiona bardzo trudno będzie Ci się zaspokoić sukniami z salonów, i być zadowoloną w 100 %. Wiem co mówię, sama niedawno poszukiwałam sukni ślubnej, salonowe suknie naprawdę nie zaspokajają jeśli wiesz czego chcesz i nie masz ochoty rezygnować z marzeń. Zdecydowałam się na szycie sukni. Było to super przeżycie i doskonała zabawa. Nad wszystkim można panować nad każdym centymetrem materiału, nad każdym szwem, każdą naszywaną koronką... ach... jak sobie przypomnę :) Widzę, że mamy podobny gust, te same suknie które wybrałaś ja również brałam pod uwagę. Cielista podszewka z naszywaną koronką - genialna. Ja zdecydowałam jednak na przeźroczysty muślin w kolorze ecru naszywać koronkę. Bo cielista podszewka była by kontrowersyjna, ale mój efekt również wyszedł ciekawie. A w za długiej sukni da się tańczyć :) to też było moje marzenie. Suknia pięknie leżała na ziemi, tworząc co prawda jeden, ale zwój materiału. Rękawy przy sukni miałam długie i jak najbardziej polecam. Świetne rozwiązanie i nie jest się kolejną panna młodą w gorsecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A można prosić, błagać o pokazanie zdjęć tej sukni ? :)

      Usuń
  7. Pamiętam, że jedną z ostatnich przymiarek miałam... na obozie w lesie;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza i ostatnia są po prostu cudowne, sama marze o takiej sukni slubnej, dzięki za inspiracje:)
    pozdrawiam www.slubnyszyk.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. ja wymyślilam sobie u uszyłam jedwabną suknię malowaną w kwiaty. Polecam , fajne przeżycie.
    http://kolornajedwabiu.blogspot.com/2011/03/jedwabna-suknia-slubna-malowana-w.html
    twije inspiracje też ni się bardzo podobają

    OdpowiedzUsuń
  10. Skąd ja to znam?! Stres dopadł również mnie. Szycie sukni u krawcowej może i jest dobrym wyborem, jednak ja muszę najpierw przymierzyc sukienkę żeby zobaczyc czy bede w niej dobrze wyglądac i dobrze się czuc. U krawcowej niestety nie ma takiej możliwości, więc zdecyduję się na suknię z salonu. Ale jeśli znajdziesz dobrą krawcową to myślę, ze bedziesz bardzo zadowolona bo suknia będzie idealnie taka jaką sobie wymarzysz. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. I jak z tymi sukniami i przymiarkami u Anny Kara ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam w tym tygodniu dopiero :) Najlepiej wyglądałam w tej której nawet pod uwagę nie brałam :P teraz chcę się przejść jeszcze z mamą, żeby skorzystać z jej surowego oka :P

      Usuń
  12. Hejka :-)
    ja równiez stoję przed wyborem sukni ślubnej, ślub we wrześniu :-) tez dośc długo zastanawiałam się nad krawcową, ale w przeciwnienstwie do komentarzy spotkałam sie z wieloma negatywnymi opiniami. co mnie w zupełnosci przekonalo to to że krawcowa nigdy, przenigdy nie uszyje takiej sukienki jaką dostaniesz z salonu. bedzie podobna, bedzie ladna ale nie bedzie taka jak TA z salonu. I ja rownież zakochalam się z sukienkach Anny Kary, są NIEZIEMSKIE! Ale uwierzy tylko ten kto miał ją/je na sobie. Materiały, krój, wykończenie... te sukienki to istne cudo. Owszem cena odstrasza i nie kazdy moze sobie pozwolic na taki wydatek. Ale czy nie warto chodź jeden, jedyny raz w życiu kupić TAKIEJ sukni? :-)
    życzę powodzenia i pozdrawiam :-)
    Natalia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam! Tegoroczna kolekcja zrobiła na mnie ogromne wrażenie :)

      Usuń
  13. A ja mam ślub w maju 2014 , po licznych przymiarkach sukien salonowych, które nie spełniły moich oczekiwań, postanowiłam szyć suknię u krawcowej... miałam mnóstwo obaw, ale suknie które mi się podobają sporo kosztują . Moje wygórowane oczekiwania zaczęły się po obejrzeniu izraelskiej kolekcji sukien BERTA. Udało mi się przymierzyć we Wrocławiu model UGO firmy Rosa Clara
    http://www.rosaclarabridal.com/item/104-ugo/ i utwierdziło mnie to ze taki model pasuje do mnie,,, nawet w tym samym momencie inna Pani przymierzała takie same fasony, wyglądała pieknie w nich, inaczej..
    Krawcowa która wybrałam ma 25 letnie doświadczenie a jej córka wykłada na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi i to ona zaprojektuje suknię na podstawie sukni BERTY. Powiedziała mi nawet ze dysponuje nawet bardzo podobną koronką z jednej z ich sukien..
    Oczywiście ze mam obawy, ale zaryzykowałam...czas pokaże co z tego wyjdzie :)
    Jutro pierwsze konsultacje.
    Pozdrawiam :)Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam suknie BARTY i sama o niej marze!Problem w tym, że są okropnie drogie, bardzo Cię proszę o namiar tej cudotwórczyni, może i mi się uda spełnić marzenie :) podaję mojego maila - soniaaa@op.pl
      Pozdrawiam, Sonia

      Usuń
  14. Aktualizacja: krawcowa uszyje mi sukienkę na wzór Berty ( ma identyczną koronkę jak suknia Berty) a jeżeli mi się nie spodoba uszyje mi drugą suknię... :) Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Berta jest niesamowita! W ogóle Rosa Clara ma jedne z najpiękniejszych sukni :) Okropnie Ci zazdroszczę i czekam z niecierpliwościa na zdjęcia!!! Pozdrawiam!

      Usuń
  15. Nie ma czego zazdrościć gdyż na zdjęciach te suknie wyglądają zupełnie inaczej, modelki są piękne, wysokie. wszystko jest odpowiednio wystylizowane. Na koncu okazuje się, ze jest nam nie do twarzy w takiej sukni, .tez mam wątpliwość czy berta ktora wybrałam bedzie pasowała do mnie...za ok. 2 tyg bedzie wszystko wiadomo...dam znac. pozdrawiam. ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ślub to też okazja, żeby samemu zrobić się na bóstwo i odpowiednio się wystylizować :) Wiadomo, nie każdemu pasuje taka czy inna suknia, ale suknie Berty i Rosy Clara naprawdę są cudowne! Gdyby mnie było stać, to bym którąś z nich zakupiła :)

      Usuń
    2. rowniez wymarzylam sobie sukienke projektu BERTY, niestety nigdzie nie jestem w stanie dostac nawet zblizonej do tej jaka wybraalam... krawcowej ciezko jest mi zaofac bo widzialam sukienki szyte i byly naprawde kiepskie..:(bardzo prosze o relacje jak przebiega szycie i wrazenia:) no i jesli moge prosic to namiary do krawcowej o ktorej mowisz, bede bardzo wdzieczna:)a w ogole o jakim modelu sukni piszesz?:)pozdrawiam

      Usuń
    3. Jeśli wejdziesz na stronę http://www.bertabridal.com/ w kolekcję Winter 2014 to ta suknia jest na 4 stronie pośrodku, modelka stoi w lesie, przy drzewie, góra koronka z dł.rękawem, zwiewny dół. Krawcowa ma u siebie identyczną koronkę... nie wiem co z tego wyjdzie, dam znać.. a krawcowa jest z Kalisza http://www.suknie.kalisz.pl/ , pozdrawiam.

      Usuń
  16. Piękne suknie ma róznież Paolo Sebastian ! spójrzcie na zdjecia na facebooku https://www.facebook.com/#!/paolo.sebastian?fref=ts
    ania.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szukając inspiracji na swój ślub weszłam na tego bloga zatrzymałam się na sukniach ślubnych i stwierdzam, że właśnie ten sam styl sukni ślubnych mnie interesuje. Piękne są suknie ślubne Anny Kary co prawda nie zdążyłam ich przymierzyć, gdyż weszłam do sklepu Riny Cossack i zakochałam się w jednej sukni z góra w kolorze nude i zamierzam przy niej zostać a ślub już w maju:) Polecam butik na Chmielnej, Pani coprawda nie za miła ekspedientka ale suknie przecudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, nie znałam wcześniej tej projektanki, a suknie faktycznie są warte uwagi! Ile kosztują mniej więcej :)? Który model wybrałaś :)???

      Usuń
  18. Suknie są naprawdę przepiękne! Najbardziej oczarowała mnie pierwsza suknia, jest po prostu idealna!!! mogę wiedzieć co to za model? zaczynam też pomału chorować na suknię Riny Cossack z górą w kolorze nude ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. I jak ta suknia? Jesteś zadowolona? Już po ślubie? Dobrze leżała? Materiały dobre? Ja też wybrałam suknie BB co prawda ze skromniejszym dołem ale bardzo podobną. Zastanawiam się czy szycie u krawcowej ma sens? czekam na Twoją relację. (Zdjęcie finalne byłoby super.)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super prowadzisz tego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...