Jako blogerka i pasjonatka florystyki i ślubnego designu uważam, że ślubna dekoracja ma naprawdę ogromne znaczenie. Wiem, że większość z Was sądzi, że atmosferę na weselu tworzy zespół, albo że najbardziej zapamiętuje się jedzenie, ale to znaczy tylko, że nie byliście na weselu na którym dekoracja grałaby pierwszoplanową rolę :) Menu i muzyka to istotne elementy tego jak odbieramy wesele, ale jeśli dekoracja powala to właśnie ją zapamiętujemy, bo to właśnie ona świadczy o unikatowości całego przyjęcia :) Takie śluby jak ten, który dzisiaj pokazuję na blogu, są demonstracją tego jak wielką różnicę może zrobić prosty pomysł i konsekwentna jego realizacja. Tutaj do dekoracji użyto owoców: cytryn, pomarańczy, grejpfrutów. Zachowano również ostrą cytrusową kolorystykę przełamaną bielą. Do tego dobrano stare przedmioty kuchenne, metalowe koszyczki, drewniane skrzynki i skrzyneczki, walizki, butelki czy nawet puszki. Wszystko okraszone zostało piwoniami, daliami i makami syberyjskimi. Dzięki temu uzyskano rustykalny, ale jednocześnie bardzo stylowy efekt :) Ktoś mi powie teraz, że wykwintne małe porcyjki jedzenia przebijają ślubną dekorację ;)?
Photos: Michelle March