A żeby pozostać w sesyjnych klimatach mam dzisiaj dla Was
piękne zdjęcia ze Stanów Zjednoczonych oraz parę rad odnośnie takich sesji.
W USA sesje narzeczeńskie są
zdecydowanie bardziej popularne niż u nas. Praktycznie każda para decyduje się na udokumentowanie w taki czy inny sposób okresu narzeczeństwa. Osobiście uważam, że to naprawdę świetny pomysł, bo profesjonalnie wykonane zdjęcia będą dla Was pamiątką na długie lata. Sesje narzeczeńskie nie są też tak okropnie drogie jak sesje ślubne, więc warto raz na jakiś czas w taki sposób zainwestować :)
Mimo tego, sporo osób uważa, że sesje narzeczeńskie to kolejny wymysł fotografów, którzy próbują jak najwięcej na nas zarobić. Absolutnie się z tym nie zgadzam! Taka sesja pozwala Wam lepiej poznać fotografa, wypróbować jego styl robienia zdjęć, zobaczyć jak się wam z nim pracuje. Jest to niezwykle ważne pod kątem zdjęć ślubnych, które mają być najpiękniejsze na świecie i takie jak sobie wymarzycie! Jeśli fotograf pozna wasze potrzeby już wcześniej, na ślubie będzie mu znacznie łatwiej, a wy nie będziecie się czuli skrępowani jego obecnością :)
Na koniec zostawiłam to co dla mnie najistotniejsze! Takie sesje mają pokazywać pasję i historię
dwojga zakochanych ludzi, a nie być przebieżką po pomnikach w mieście :) Jeśli uwielbiacie gry planszowe to wykorzystajcie taki motyw na zdjęciach, a jeśli poznaliście się na wyprawie rowerowej to właśnie to pokażcie, by zaznaczyć jakie jest to wasze jedyne i wyjątkowe love story! Czasami wystarczy tylko klika gadżetów, a czasami dwa samochody, ale na pewno nie będziecie tego żałować :)
Ta para, której zdjęcia możecie oglądać w tym poście, jest pozytywnie zakręcona na punkcie życia w lesie. Każdy weekend spędzają na łonie przyrody, wypoczywając w hamaku lub udając się na kajakowe wyprawy. Jako, że z Michałem najbardziej na świecie uwielbiamy aktywny wypoczynek, te zdjęcia od razu mnie ujęły! Są radosne i pokazują jak żyć pełnią życia :) Czyż takie sesje nie są piękne?
A Wy co myślicie o sesjach narzeczeńskich? Chcecie sobie taką zorganizować, czy uważacie to za zbędny wydatek? Czekam na Wasze opinie w komentarzach :) Pozdrawiam!
Photo credit: AK Studio&Design
Soniu, czy mogłabyś zrobić post o rustykalnych zaproszeniach ślubnych? Nie mogę się na żadne zdecydować, a chciałabym mieć w tym samym stylu winietki i tablicę gości i menu i regulamin wesela... jednym słowem wszystkie dodatki:) Wiem, że to, co Tobie się podoba, będzie się podobało również mnie...:)
OdpowiedzUsuńA czy takie Ci się podobają: http://mojewielkiewiejskiewesele.blogspot.com/2013/05/najmodniejsze-zaproszenia-slubne-w-2013.html ? Albo te: http://mojewielkiewiejskiewesele.blogspot.com/2012/10/zaproszenia-inspirowane-natura.html
UsuńTak, wszystkie są piękne, tylko czy można je w Polsce zamówić?
OdpowiedzUsuńOk, już rozumiem, szukamy na polskim rynku :) Znam parę firm, które oferują ciekawe propozycje więc opublikuję! Takie jak pokazuję można zamówić u jakiegoś znajomego grafika :)
UsuńJa ogólnie mieszkam w Anglii, ale wesele jest w Polsce. Nie wiem czy angielskie firmy realizują projekty w obcych językach. Dziękuję Ci bardzo za pomoc:)
UsuńCudowna sesja :) Bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńciekawych rzeczy człowiek się tu może dowiedzieć, będę polecać znajomym tą stronę.
OdpowiedzUsuń