Ostatnio mój licealny kolega stał się niekwestionowanym doradzaczem w kwestii pomysłów na blogowe posty :) Jestem mu za to ogromnie wdzięczna, bo czasami pyta o rzeczy, o których często myślę czy marzę, ale nigdy o nich nie piszę! Tak jest na przykład ze ślubną modą męską czy właśnie ślubami harcerskimi lub tymi w stylu harcerskim :) Muszę przyznać, że jako harcerka z wieloletnim stażem wiele razy myślałam o tym czy podobają mi się śluby w mundurach harcerskich lub takie inspirowane harcerstwem. Rozważałam czy zrobiłabym (o zgrozo) wesele bezalkoholowe lub (o zgrozo) zaprosiła gości na nocleg pod namiotem :) I chociaż harcerskiej przesady nie lubię, to właściwie cała inspiracja wiejskimi weselami zaczęła się właśnie od harcerstwa, od bliskiego kontaktu z naturą, prostotą i beztroską młodzieńczych lat. Gdy obserwuję jak pięknie podchodzą do skautowych wesel amerykanie jestem naprawdę pełna podziwu. Bo tam nie jest w złym guście zaprosić gości do skoków w jutowych workach, na spływ rwącą rzeką czy na kiełbaski z ogniska w środku, przepraszam za określenie, największego zadupia.
Zapraszam więc was na serię postów o weselach w stylu harcerskiego obozu :) Zaczynamy od zaproszeń ślubnych: spójrzcie jakie cudowne są te wydrukowane na ręcznikach czy z dołączoną do koperty sprawnością! Ostatnia inspiracja jest z Polski!!! :) Zrealizowana przez studio Całym Sercem - jestem strasznie szczęśliwa, że harcerstwo żyje w ślubnych realizacjach :)
Anne Schmidt Photography
Brea McDonald
etsy
Rifle Paper Co
Wiem, że wśród cichych i mniej cichych czytelników jest wiele harcerek :) Może chciałybyście podzielić się Waszymi pomysłami i opiniami na temat harcerskich wesel? Jestem bardzo tego ciekawa! Do usłyszenia!!!
Świetny pomysł na temat przewodni wesela. I juz po zaproszeniach widać, że całość będzie cudna :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu myślimy o weselu na wsi. Nie ukrywam wychowywałam się w mieście. I w pierwszej chwili podchodziłam do pomysłu bardzo sceptycznie.
OdpowiedzUsuńPoleciłam ten blog koleżance.
OdpowiedzUsuń