Jesień to nie jest moja ulubiona pora roku, ale muszę
przyznać że niewątpliwie ma swój urok. Wrzosy, dynie, błyszczące kolorowe
liście, mgła nad górami, grzyby – to wszystko stwarza piękny obraz jesieni,
który od czasu do czasu mąci urwanie chmury albo przenikliwy wiatr. Wtedy
jesień zdecydowanie staje się najgorszym okresem i mam ochotę zaszyć się w domu
pod ciepłym, wełnianym kocem sącząc kakao J
Ale póki pogoda dopisuje, a we wrześniu korzystać możemy z ostatnich dni
kalendarzowego lata, jesień to naprawdę dobry czas na organizację sesji
narzeczeńskiej, albo jakiejkolwiek innej w ramach niespodzianki dla ukochanej
lub ukochanego J A
wiadomo, kobiety lubią niespodzianki! Poniżej więc 5 moich wymarzonych
propozycji na jesienne sesje. Mam nadzieję, że zmuszę Was do wyjazdu poza
miasto i zasmakowania wiejskiego życia J
W sadzie na jabłkobraniu
Zbieranie jabłek w
sadzie to pomysł, który zawsze chciałam zrealizować. Później można razem
przygotować jabłkowe musy albo cydr J
Photo: Be Focused
Na polu na dyniobraniu
Jako dziecko
uwielbiałam chodzić na pole i obserwować dynie jak wspaniale rosną i pokazują swoje
coraz większe pomarańczowe głowy J
Sesja na dyniowym polu brzmi dla mnie bardzo okej!
Photo: Mallory Morgan
W lesie na grzybobraniu
Wypad na grzyby to idealny motyw na wspólną sesję. W lesie jest już pięknie i kolorowo więc sceneria sama pisze się doskonała. Do tego wiklinowy koszyk i w drogę :) Dziwię się, że nikt na to jeszcze nie wpadł- nie mogłam znaleźć zdjęcia na bloga!
Photo: These Moments
W górach
To propozycja z cyklu
jesiennych klasyków. Jako miłośniczka gór najchętniej już teraz bym się
spakowała i ruszyła w drogę J
Photo: Jessica Janae
Na wsi
I na koniec pomysł
może i całoroczny, ale jakoś tak kojarzy mi się ze żniwami i dożynkami czyli
końcem lata, co automatycznie oznacza początek jesieni. Sesja na wsi, wśród
koni, krówek i kurek może być bardzo urocza J
Photo: Inspired by this
Który z pomysłów Was najbardziej przekonuje J? Jakie wy macie
propozycje na jesienne sesje? Czy ktoś z Was zdecydował się na sesje narzeczeńską jesienią? Czekam na odpowiedzi!
xoxox
Góry są zawsze dobrym pomysłem. A w zbieraniu jestem beznadziejna (zwłaszcza grzybów) ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam i to i to :) Pozdrawiam!
UsuńSame czary na tym blogu, brawo.
OdpowiedzUsuń