Jeśli chodzi o mnie i mój stosunek do ślubnych trendów muszę powiedzieć, że bywa on wyjątkowo ambiwalentny :) Z jednej strony kupuję to, że coś jest obecnie na topie, z drugiej, prawie nigdy nie rozumiem kto i gdzie te trendy wyznacza. Oczywiście, jako pierwsza ślubna blogerka RP wiem jaki kwiat ma dominować w bukietach ślubnych, jaka suknia sprzeda się najlepiej i w jakiej fryzurze Panna Młoda powinna pojawić się na ślubnym kobiercu.
Mimo tego, zazwyczaj jestem głęboko nieprzekonana do połowy nowości, które serwuje się nam z etykietką "jestem modny w roku X". To co sprawia mi największy kłopot to właśnie kolor roku! Zupełnie nie rozumiem dlaczego kolorem 2014 roku był "Radiant Orchid", nie mogę też zrozumieć dlaczego kolorem tego roku jest "Marsala". Tym bardziej, że zamiłowanie do koloru wina jest obecne w każdym roku, a staje się wyjątkowo intensywne w końcówce lata i na jesieni. Marsala bez wątpienia jest bardzo wdzięcznym kolorem, eleganckim i wyrafinowanym. Jest klasyczna i szykowna. Zdecydowanie słabo przekonuje mnie w wersji na ubraniach czy w makijażu. Dużo bardziej jako kolor bazowy dla bukietu ślubnego czy dekoracji stołów. I właśnie takie podejście do tego koloru doradzałabym wszystkim Pannom Młodym. To, że mamy kolor roku nie znaczy, że wszystko musi być w tym kolorze :)
Ale bukiet owszem :) Marsala w bukietach podbiła moje serce :)
Klasyka gatunku czyli dalie w kolorze marsala przełamane pudrowym różem.
Jeff Brummett
Dalie, a do tego jaskry i róże.
Adam Barnes
Piwonia i tawułka dla przełamania winnego koloru.
Lucy Munoz Photography
Tutaj w wersji z astrami i różami angielskimi.
Jen Huang
Marsala doskonale komponuje się nie tylko z bielą i pudrowym różem, ale też fiołkiem.
Jose Villa
Dodatki w postaci sukulentów i jaskrów.
Bryce Covey
Amarantus nie ma sobie równych w marsalowych bukietach.
Lani Elias Fine Art Photography
Dodatki liści i owoców dzikiej róży dla wzmocnienia kolorystycznego.
Aneta Mak Photography
A na koniec taka ciekawostka: kolor bukietu możemy dobrać do koloru butów Pana Młodego :)
Jose Villa
Piękny kolor, w sumie nigdy nie brałam pod uwagę takiego koloru na weselu, ale mam jeszcze rok przygotowań przed sobą, więc mogę jeszcze pomyśleć.. :D może może
OdpowiedzUsuńa ja czuję całkiem odwrotnie.... ten kolor jak dla mnie straszy:-) kojarzy mi się pogrzebowo???? totalnie nie mój klimat:-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jest dość mroczny :)
UsuńStrasznie mi sie podoba, świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńwiązanki w kwiatami w tym odcieniu prezentują się świetnie!
OdpowiedzUsuńZgadzamy się ze stwierdzeniem, że nie wszystko co jest aktualnie modne musi być użyte. Naszym zdaniem podczas organizacji wesela trzeba podążać za własnymi przekonaniami.
OdpowiedzUsuńOstatnio fotografowałem wesele również na zamku (w Gniewie), klimat był nieziemski, do tego przygrywała orkiestra ludowa. Jeśli byłabyś zainteresowana publikacją tego materiału u siebie na blogu, skontaktuj się ze mną :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawe inspiracje na ładny i trochę nietypowy bukiet. Taki kolor to całkiem odważne rozwiązanie, ale mi jak najbardziej się podoba.
OdpowiedzUsuńWszystkim chciałbym polecić ofertę Fountains Party ... , w której znajdziecie fontanny z czekoladą, serem lub alkoholem. Doskonale sprawdzają sie na róznego rodzaju imprezach, w tym weselu. Co sądzicie ?
OdpowiedzUsuńMimo upływu czasu te bukiety nadal są dość modne. Jeśli szuka ktoś informacji o kosztach wesela, polecam ten artykuł, mi pomógł w organizacji własnego https://szybkagotowka.pl/Finanse/koszt-wesela
OdpowiedzUsuń7 lat później moda nie zmieniła się :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny bukiet. Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńale tutaj fajnie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńTo mi się na pewno przyda i polecę znajomym niech też się zaopatrzą.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem dużo osób wchodzi na ten blog. Ten blog jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńKumplowi powiem o tym blogu . Na ten blog naprawdę warto wchodzić.
OdpowiedzUsuń