zdecydowałam się na utworzenie tego bloga ponieważ od pewnego czasu żyję tylko ślubami. Fascynuje mnie każdy element, który wpływa na atmosferę tej uroczystości: stroje, dekoracje, kwiaty, jedzenie i tą fascynacją będę się z Wami dzieliła. Mogę godzinami oglądać ślubne zdjęcia, szukać inspiracji na swój własny ślub! Marzy mi się przyjęcie w plenerze, gdzieś głęboko w lesie, albo na farmie, w drewnianej stodole. Wiem w jakiej sukni chciałabym wystąpić tego dnia, jaką paletę kolorów wybiorę, jakie piosenki zagra kapela na weselu. Co niektórzy wiedzą, że tak naprawdę mam już wszystko zaplanowane mimo tego że nawet na moim palcu nie ma jeszcze zaręczynowego pierścionka (choć Mężczyznę mego życia już usidliłam:). Ale czy to jest najważniejsze?:)
Sonia, ślubna blogerka |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz